Kolejny ciężki dzień... chociaż tym razem nie do końca z powodu szkoły. W prawdzie byłam w niej już od 7:10, ale poza sprawdzianem z polskiego i zadaniami z biologii nie miałam nic aż tak wymagającego skupienia (to dobrze!). 2 okienka wykorzystałam na robienie notatek z biologii, a potem pojechałam na szkolenie na hostessę. Trochę czasu zajęło mi znalezienie biura firmy, ale koniec końców dostałam się do niej :) wbrew moim obawom, szef okazał się bardzo sympatycznym, wyluzowanym, młodym gościem, od razu zaczął mówić do mnie na "cześć". Poznałam też inne hostessy- także sympatyczne. Pokazali mi co i jak, ogólnie więc pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.
Jutro zaczynam pierwszą promocję i mimo, że wiem, że już po pierwszym dniu będę miała dość zważywszy na monotonię pracy i ogromny ból nóg i kręgosłupa (który prawdopodobnie przyjdzie mi odczuwać, a jak nie, to będę podziwiać moją wytrzymałość haha :D), jestem tym bardzo podekscytowana i "bojowo" nastawiona do zachęcania ludzi do kupna karmy dla kotów i wręczania tzw. gratisów :)
Obiecałam Wam przepis na ciasto- tadadam- raffaello, które jest naprawdę proste do wykonania, nie trzeba go nawet piec, wystarczy wstawić na kilka godzin do lodówki, a efekt jest naprawdę nieziemski. Po co przepłacać za drogie raffaello w sklepie, kiedy identyczny smak możecie zrobić sobie sami (pocza migdałami :P)? Przepis jest naprawdę nieskomplikowany.
Potrzebujemy:
1 1/2 paczki krakersów (prostokątnych)
3 szklanki mleka 2-proc.
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
żółtko jaja
1 1/2 szklanki cukru
kilka kropli aromatu waniliowego
300 g wiórków kokosowych
kostkę masła
3 szklanki mleka 2-proc.
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
żółtko jaja
1 1/2 szklanki cukru
kilka kropli aromatu waniliowego
300 g wiórków kokosowych
kostkę masła
Przygotowanie:
1. Prostokątną formę (np. 20 x 25 cm) o dość wysokim brzegu wyłóż papierem do pieczenia, na dnie ułóż warstwę krakersów.
2. Do miski wlej szklankę mleka, dodaj mąkę pszenną i ziemniaczaną, cukier, żółtko i aromat, zmiksuj lub dokładnie wymieszaj (sama ta masa to niebo w gębie!)
3. Pozostałe 2 szklanki mleka zagotuj i wlej do niego mieszankę z zimnym mlekiem, wsyp 100 g wiórków i podgrzewaj, mieszając, aż masa zgęstnieje. Zdejmij ją z palnika, porcjami dodawaj masło, wciąż mieszając, na końcu wsyp 150 g wiórków. Masę podziel na 3 części.
4. Porcję masy nałóż na krakersy, wyrównaj, przykryj druga warstwą ciastek, nałóż drugą porcję masy, na nią - ostatnią warstwę krakersów i masy, wierzch posyp pozostałymi wiórkami.
5. Ciasto włóż do lodówki na 4 godz.
2. Do miski wlej szklankę mleka, dodaj mąkę pszenną i ziemniaczaną, cukier, żółtko i aromat, zmiksuj lub dokładnie wymieszaj (sama ta masa to niebo w gębie!)
3. Pozostałe 2 szklanki mleka zagotuj i wlej do niego mieszankę z zimnym mlekiem, wsyp 100 g wiórków i podgrzewaj, mieszając, aż masa zgęstnieje. Zdejmij ją z palnika, porcjami dodawaj masło, wciąż mieszając, na końcu wsyp 150 g wiórków. Masę podziel na 3 części.
4. Porcję masy nałóż na krakersy, wyrównaj, przykryj druga warstwą ciastek, nałóż drugą porcję masy, na nią - ostatnią warstwę krakersów i masy, wierzch posyp pozostałymi wiórkami.
5. Ciasto włóż do lodówki na 4 godz.
Życzę smacznego! Dajcie znać, jak Wam wyszło :)
Przez kilka dni nie będę miała zbyt dużo czasu, aby coś tu napisać, bo wiadomo- praca :) trzymajcie się!
o thx za przepis :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pracy
Nie dziękuję i nie ma za co ;)
OdpowiedzUsuńoo dzięki za przepis może dziś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńo mamo chyba zaraz zjem monitor:)napewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńna ile to kawałków?:] wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńTo przepis na cała blachę :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to Rafaello - mój chłopak mi takie robi<3
OdpowiedzUsuńMasło dodawac już rozupuszczone? A jeśli nie to jak masło ma się rozpuścic skoro nie będzie ta mieszanka już na palniku?
OdpowiedzUsuńładnie wygląda chyba zaraz go zrobie
OdpowiedzUsuńkrakersy to rozumiem, że miałaś na myśli herbatniki? Bo krakersy to są słone... :)
OdpowiedzUsuńNie nie, jak najbardziej krakersy :) sama byłam zaskoczona, kiedy pierwszy raz robiłam to ciasto, ale okazuje się, że ta ich słoność potem zanika :)
Usuń